Gość Miesiąca
Tych, którzy niecierpliwie czekają na kolejną edycję Piątku z Fanami, zapraszamy dziś na edycję specjalną. Otóż każdy trzeci piątek miesiąca postanowiliśmy zarezerwować dla specjalnego Fana Lemoncraft, który będzie naszym Gościem Miesiąca.
We wrześniu naszym Gościem jest....
Maja Nowak, czyli znana wszystkim Oliwiaen.
Maja przygotowała dla nas mnóstwo fantastycznych prac, przyznam, że jesteśmy zachwyceni.
Zapraszamy Was więc na prawdziwą ucztę dla oczu....
Oto co pisze o Sobie oraz Swoich pracach:
Na imię mam Maja, ale pewnie niektórzy bardziej kojarzą mnie z netowego nicka Oliwiaen. Jestem szczęśliwą żoną i mamą, a moja rodzina jest centrum mojego życia, największym wyzwaniem, ale i źródłem nieustającej inspiracji.
Scrapbookingiem pasjonuję się od 2008 r i chociaż od dzieciństwa zajmowały mnie najrozmaitsze robótki craftowe, to scrapbooking pozwolił mi najbardziej rozwinąć twórcze skrzydła, bo moim zdaniem to najbardziej wszechstronna dziedzina rękodzieła. Najczęściej tworzę kartki - głównie na zamówienie - choć największą radość daje tworzenie LO. Albumy również się trafiają, choć rzadko, bo każdy zajmuje mi mnóstwo czasu, lubię dopieszczać każdy szczegół ;-) Uwielbiam też kolorować stemple, o czym wiedzą uczestnicy zlotów, gdzie często prowadzę pokazy kolorowania.
Nie wiem, czy reprezentuję jakiś konkretny styl, ale przyznam, że najlepiej się czuję w tematyce retro i shabby chic, choć jako mama dwóch chłopców tworzę również mniej romantycznie ;-)
Jest mi niezmiernie miło gościć w progach Lemoncraft, którego oferta wzbudza mój zachwyt i najchętniej kupiłabym wszystko! (a przynajmniej wszystkie buttony ;-)) Dziękuję bardzo za zaproszenie, i mam nadzieję, że spodobają się Wam moje pomysły na sklepowe produkty :-)
Mówi się czasem, że piękno tkwi w prostocie. Idąc śladem tej maksymy, stworzyłam kartkę ślubną, której główną ozdobą jest przepiękna taśma tiulowa z różami. Na kartoniku nakleiłam kawałki taśmy, podwijając końce pod spód i zabezpieczając je przed odklejeniem taśmą klejącą.
Nie chcąc odwracać uwagi od urody tego tła, dodałam tylko stemplowany cytat w ramce z wykrojnika z kilkoma perełkami.
Piękna różowa wstążka w róże kojarzy się z romantycznymi, kobiecymi pracami, ale równie pięknie może wyglądać na kartce dla damy nieco mniejszej - jak na tej urodzinowej kartce dla dwuletniej Oli, gdzie stanowi świetny "negatyw" dla papieru w różyczki.
Ponieważ wstążeczka jest jednostronna, nie wiązałam jej, a zszyłam kształt kokardki, by wzór był widoczny. Nitkę zamaskowałam różyczkami.
Chłopcy i kwiaty? Na razie jeszcze tak, choć przyznam, że nie wiem jeszcze, jak długo ;-)
W każdym razie romantyczne dodatki ze sklepu idealnie współgrają z papierowymi elementami, dodając odrobiny przestrzenności, którą tak lubię!
Przy okazji widać, że wstążki niekoniecznie muszą być zawiązane w efektowne kokardy na kartkach - równie dobrze można je ułożyć warstwowo jako oryginalną alternatywę dla borderów papierowych :-)
Ta mała karteczka łączy moje ulubione elementy: styl retro i kolorowany obrazek.
Jak widać, świetnie pasuje tutaj surowy lniany sznurek i patynowany zegar,
który znajdziecie na półkach Lemoncraft :-)
serdecznie pozdrawiamy,
We wrześniu naszym Gościem jest....
Maja Nowak, czyli znana wszystkim Oliwiaen.
Maja przygotowała dla nas mnóstwo fantastycznych prac, przyznam, że jesteśmy zachwyceni.
Zapraszamy Was więc na prawdziwą ucztę dla oczu....
Oto co pisze o Sobie oraz Swoich pracach:
Na imię mam Maja, ale pewnie niektórzy bardziej kojarzą mnie z netowego nicka Oliwiaen. Jestem szczęśliwą żoną i mamą, a moja rodzina jest centrum mojego życia, największym wyzwaniem, ale i źródłem nieustającej inspiracji.
Scrapbookingiem pasjonuję się od 2008 r i chociaż od dzieciństwa zajmowały mnie najrozmaitsze robótki craftowe, to scrapbooking pozwolił mi najbardziej rozwinąć twórcze skrzydła, bo moim zdaniem to najbardziej wszechstronna dziedzina rękodzieła. Najczęściej tworzę kartki - głównie na zamówienie - choć największą radość daje tworzenie LO. Albumy również się trafiają, choć rzadko, bo każdy zajmuje mi mnóstwo czasu, lubię dopieszczać każdy szczegół ;-) Uwielbiam też kolorować stemple, o czym wiedzą uczestnicy zlotów, gdzie często prowadzę pokazy kolorowania.
Nie wiem, czy reprezentuję jakiś konkretny styl, ale przyznam, że najlepiej się czuję w tematyce retro i shabby chic, choć jako mama dwóch chłopców tworzę również mniej romantycznie ;-)
Jest mi niezmiernie miło gościć w progach Lemoncraft, którego oferta wzbudza mój zachwyt i najchętniej kupiłabym wszystko! (a przynajmniej wszystkie buttony ;-)) Dziękuję bardzo za zaproszenie, i mam nadzieję, że spodobają się Wam moje pomysły na sklepowe produkty :-)
Mówi się czasem, że piękno tkwi w prostocie. Idąc śladem tej maksymy, stworzyłam kartkę ślubną, której główną ozdobą jest przepiękna taśma tiulowa z różami. Na kartoniku nakleiłam kawałki taśmy, podwijając końce pod spód i zabezpieczając je przed odklejeniem taśmą klejącą.
Nie chcąc odwracać uwagi od urody tego tła, dodałam tylko stemplowany cytat w ramce z wykrojnika z kilkoma perełkami.
Piękna różowa wstążka w róże kojarzy się z romantycznymi, kobiecymi pracami, ale równie pięknie może wyglądać na kartce dla damy nieco mniejszej - jak na tej urodzinowej kartce dla dwuletniej Oli, gdzie stanowi świetny "negatyw" dla papieru w różyczki.
Ponieważ wstążeczka jest jednostronna, nie wiązałam jej, a zszyłam kształt kokardki, by wzór był widoczny. Nitkę zamaskowałam różyczkami.
Chłopcy i kwiaty? Na razie jeszcze tak, choć przyznam, że nie wiem jeszcze, jak długo ;-)
W każdym razie romantyczne dodatki ze sklepu idealnie współgrają z papierowymi elementami, dodając odrobiny przestrzenności, którą tak lubię!
Przy okazji widać, że wstążki niekoniecznie muszą być zawiązane w efektowne kokardy na kartkach - równie dobrze można je ułożyć warstwowo jako oryginalną alternatywę dla borderów papierowych :-)
Ta mała karteczka łączy moje ulubione elementy: styl retro i kolorowany obrazek.
Jak widać, świetnie pasuje tutaj surowy lniany sznurek i patynowany zegar,
który znajdziecie na półkach Lemoncraft :-)
Tworząc ten scrap skoncentrowałam się głównie na kwiatach, które stanowią główną jego ozdobę i wyznaczają kształt kompozycji.
Szare i białe różyczki na tiulowej taśmie rozcięłam na sztuki, co pozwoliło na ich dowolne rozmieszczenie. Rozdzieliłam też dużą dalię, tworząc dwa kwiaty różnej wielkości.
Zdecydowałam się na czarno-biało-szaro-turkusową paletę, ale miałam do dyspozycji dalie cappuccino - sięgnęłam więc po rozmaite media i...
okazało się, że kwiaty są niesamowicie wręcz odporne na "tortury" - dla przykładu, zanim osiągnęłam zamierzony efekt, na opalizującym czarnym kwiatku znalazły się kolejno: dwie warstwy mgiełek, warstwa czernego gesso, kolejna mgiełka, jeszcze jedna warstwa gesso i znów dwie mgiełki - a kwiaty nie tylko nie straciły kształtu, ale nawet zachowały oryginalne zagięcia na płatkach - takich kwiatów jeszcze nie miałam!
Maju, bardzo, bardzo serdecznie dziękujemy Ci za odwiedziny i za prawdziwy wysyp cudownych prac,
serdecznie pozdrawiamy,
O, Maju! Fenomenalne prace! Kartka retro i scrapy zwłaszcza :)
OdpowiedzUsuńA mnie najbardziej spodobało się tło różyczkowe... fantastyczne prace, nie mogło być inaczej:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń