Weekend w Wiśle z nowościami LemonCraft
Dzień dobry!
Dziś mamy dla Was krótką relację z zeszłego weekendu, weekendu w Wiśle.
Pewna niesamowicie zgrana grupa super babeczek wybrała się do Wisły właśnie z pozytywnym nastawieniem, cała w uśmiechach i z Lemonkami w bagażniku :-)
Zobaczcie tylko jak wspaniale dziewczyny się bawiły i co pięknego stworzyły podczas wspólnego scrapowania!
*****
Tworzymy fajną paczkę zakręconych pozytywnie babeczek.
Połączył nas scrapbooking i dzięki niemu zrodziła się między nami szczególna relacja. Znamy się od kilku lat, spotykamy na ploteczkach, uczestniczymy w warsztatach
i jesteśmy w codziennym kontakcie. Między niektórymi z nas jest spora różnica wieku, dzielą nas kilometry, każda z nas jest inna, mamy także swoje wady, ale mimo tego potrafimy się zgrać i świetnie się dogadujemy. Wspieramy się również w trudnych sytuacjach życiowych i wiemy, że możemy na sobie polegać.
Połączył nas scrapbooking i dzięki niemu zrodziła się między nami szczególna relacja. Znamy się od kilku lat, spotykamy na ploteczkach, uczestniczymy w warsztatach
i jesteśmy w codziennym kontakcie. Między niektórymi z nas jest spora różnica wieku, dzielą nas kilometry, każda z nas jest inna, mamy także swoje wady, ale mimo tego potrafimy się zgrać i świetnie się dogadujemy. Wspieramy się również w trudnych sytuacjach życiowych i wiemy, że możemy na sobie polegać.
Wrześniowy piątek, początek weekendu, dzień jakich wiele. Dla nas to był dzień szczególny i wyczekany. Nie przesadzę pisząc, że to nasze święto. Wspólny weekend w Wiśle. Nie spotkanie na kawie - choć takich jest wiele, ani na warsztatach, tylko caaaaały weekend. Naaaasz. Dzieci, pracę i zmartwienia zostawiłyśmy w domach.
Ten weekend był dowodem tego, jak przyjaźń i pasja łączy ludzi. Spędziłyśmy cudowny czas na tworzeniu, pogaduchach, śmiechu i wspólnych posiłkach. Razem. Dodatkową atrakcją tego weekendu, taką wisienką na torcie, było to, że nasze prace tworzyłyśmy z najnowszych kolekcji marki LemonCraft - "My Sweet Provence" i "Joy to the World". Kolekcje nas zachwyciły. Przepiękne, kolorowe, z mnóstwem wzorów i dodatków do wycinania. Kiepskie oświetlenie w domku, w którym mieszkałyśmy, nie przeszkodziło nam w tworzeniu do późnych godzin nocnych. Z kolekcji zrobiłyśmy fantastyczne albumy i boxy. Zdjęcia, które zrobiłyśmy podczas wyjazdu będą cudowną pamiątką i ozdobą naszych albumów.
Było fantastycznie. Tylko my, dobre humory, papiery, nożyczki i inne przydasie. To był nasz pierwszy taki wspólny kreatywny wyjazd i wiemy, że nie ostatni. Już planujemy następny :)
Buziaki
Madzia :)
*****
A teraz uwaga - cała mas zdjęć!
A na zdjęciach:
Ewa Szelest, Ewa Mrozińska, Bożena Myrcik, Elżbieta Madeja, Barbara Włodarczyk, Eliza Klimek, Kasia Kowalczyk, Jolanta Pawlica, Agata Hagno, Beata Modlińska, moja oporna na scrapowanie siostra Anna Kosowska i ja, cytrynka Madzinka ;-)
*****
Wspaniale!!!
To musiał być naprawdę cudowny weekend!
Dziękujemy Ci Madziu za zorganizowanie go <3 Dziękujemy za wszystko <3
To był niesamowity weekend i już planujemy następny a papiery no cóż brak mi słów,bo co można powiedzieć , że są jak zawsze CUDOWNE!!! Aniu dziękujemy
OdpowiedzUsuńOj był Basiu, byle do następnego :)
UsuńSuper, że potrafiliście się tak spotkać razem i cały czas poświęcić na scrapowanie. Z tych cudownych papierów zrobiliście cudowne prace 👏👍😍
OdpowiedzUsuńCiężko było nam wybrać termin, który by wszystkim pasował, ale się udało. Nowe kolekcje są wspaniałe i praktycznie "same się cięły". Czysta przyjemność z nimi pracować :)
UsuńAle super :) aż zazdroszczę Wam, bo na pewno była świetna zabawa :)
OdpowiedzUsuńWeronika, każdemu polecam takie wypady ze znajomymi. Świetny reset od codzienności i okazja do wspólnego poscrapowania :)
OdpowiedzUsuńByło cudownie. Polecam takie wyjazdy. To konieczne dla własnej higieny osobistej lub jak kto woli równowagi psychicznej ;) Cudny czas, który mogłyśmy spędzić nie dość, że w swoim towarzystwie, to jeszcze z towarzyszeniem cudownych lemonkowych nowości :D
OdpowiedzUsuńWypad w góry dał każdej z nas niesamowitego kopa! Było naprawdę świetnie i mimo pewnych niedogodności (w postaci słabego oświetlenia) bawiłyśmy się naprawdę rewelacyjnie! Kolekcje Lemonkowe są przeurocze i chyba każda z nas podpisze się pod tym obiema łapkami :) Polecam taki wyjazd każdej i każdemu, kto chce spędzić wspaniale czas, przy okazji wyżywając sie artystycznie :)))
OdpowiedzUsuńDla mnie czas spędzony wspolnie na plotkach, pracy i przy winie byl czymś cudownym. Kolekcje byly wisienką na torcie by mieć z tego wyjazdu piękne wspomnienia.
OdpowiedzUsuńMy takie wisienki na torcie baaardzo lubimy :)
OdpowiedzUsuńJeszcze długo będę przeżywać ten niezwykły czas. Wspaniali ludzie których połączyło cudowne hobby, no i te piękne papiery - akumulatory naładowane, zimo przybywaj, nie boimy się, hihihi.
OdpowiedzUsuńTak, to był wspaniały weekend, pogoda, miejscówka, towarzystwo, no i wreszcie papiery cudne lawendowe i świąteczne (najnowsze kolekcje) do których nie jest potrzebny nastrój świąteczny, świetnie się ciachają nawet bez kolęd w tle.
OdpowiedzUsuńAż łezka kręci się w oku ze wzruszenia... Dziękuję :*
OdpowiedzUsuń